We wrześniu 2013 roku w Ośrodku, w którym pracuje w Całorocznym Ośrodku Wypoczynkowo-Szkoleniowym ZALESIE ruszyliśmy z aktywnymi wczasami odchudzającymi. Aktywne wczasy odchudzające zakończyliśmy 28 czerwca br. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem.Oczywiście grupy były czasem bardziej i mniej liczne, ale każdy dostępny termin był realizowany. Terminy aktywnych wczasów odchudzających na kolejny sezon są dostępne na stronie Ośrodka. Podczas pobytu uczestnicy mieli do wyboru trzy diety. DietęMontignaca, owocowo-warzywną oraz 1000 kcal. W większości wybierana była Dieta Montignaca, na której były bardzo dobre wyniki.
Dzień na turnusie rozpoczynał się śniadaniem i po śniadaniu wycieczka Nordic Walking. Po powrocie podawane było drugie śniadanie. Następnie chwila odpoczynku i zajęcia na sali fitness gdzie ćwiczyliśmy naszą tężyznę fizyczną. Wykonaliśmy tysiące brzuszków, przysiadów, pompek oraz przeszliśmy i przejechaliśmy na bieżniach i rowerkach setki, a może i tysiące kilometrów. Czasami pod moim adresem padały słowa jak TERRORYSTA czy ostatnio PRZEŚLADOWCA, oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. :):):). Chwilka przerwy i biegliśmy na aqua aerobic gdzie było wiele sytuacji zabawnych w wodzie dużo śmiechu i uśmiechu. Po zajęciach był kolejno obiad, podwieczorek i na koniec dnia kolacja. Osoby miały do dyspozycji cały dzień salę fitness z bieżniami, rowerkami i orbitrekiem, gdzie mogły pracować, trenować i spalać kolejne kalorie.
Niestety program, którego używam do pomiarów składników ciała nie posiada opcji tworzenia statystyk, ale po paru godzinach dodawania, odejmowania (moja matematyka nie jest na najwyższym poziomie) i znowu dodawania udało mi sie mniej więcej wyliczyć ilość osób oraz ilość straconych wspólnie kilogramów.
Każda z osób, z którą miałem przyjemność pracować na turnusach miała swój określony cel jaki chciała osiągnąć podczas turnusu. Oczywiście były to w większości zbędne kilogramy, których się chciały te osoby pozbyć. Natomiast celem sporej grupy osób było nabranie nawyku żywieniowego oraz ruchowego. Traktowały ten pobyt jak coś na zasadzie startu do swojego założonego celu na dni, tygodnie, miesiące, a nawet na lata. Gdy te koło zamachowe u tych osób zostało ruszone, gdy widziały te zmiany zachodzące na zewnątrz jak i wewnątrz organizmu pojawiał się uśmiech, chęci do pracy, do aktywności i pełno energii do życia :). I chyba o to chodzi w tej naszej aktywności ruchowej, żeby to była przyjemność coś co daje nam energie coś co nie jest wykonywane na siłę.
Niestety program, którego używam do pomiarów składników ciała nie posiada opcji tworzenia statystyk, ale po paru godzinach dodawania, odejmowania (moja matematyka nie jest na najwyższym poziomie) i znowu dodawania udało mi sie mniej więcej wyliczyć ilość osób oraz ilość straconych wspólnie kilogramów.
ILOŚĆ OSÓB
112
KOBIETY MĘŻCZYŹNI
93 19
ILOŚĆ KILOGRAMÓW ZREDUKOWANEJ TKANKI TŁUSZCZOWEJ
251,4 KG
ŚREDNIA
2,24 KG/OS
ŚREDNIA
2,24 KG/OS
KOBIETY 198,1 KG ŚREDNIA 2,1 KG/OS
MĘŻCZYŹNI 53,3 KG ŚREDNIA 2,8 KG/OS
POMIAR ODBYWAŁ SIĘ W PONIEDZIAŁEK I DRUGI W PIĄTEK
5 dni aktywności
5 dni aktywności
Podałem ilość tkanki tłuszczowej, ponieważ ona była, jest i będzie najbardziej istotna. Natomiast reszta składników jak tkanka mięśniowa, woda czy ogólna ilość kilogramową dopiero podsumuję kiedy program zostanie zaktualizowany i pojawi się opcja tworzenia statystyk.
Każda z osób, z którą miałem przyjemność pracować na turnusach miała swój określony cel jaki chciała osiągnąć podczas turnusu. Oczywiście były to w większości zbędne kilogramy, których się chciały te osoby pozbyć. Natomiast celem sporej grupy osób było nabranie nawyku żywieniowego oraz ruchowego. Traktowały ten pobyt jak coś na zasadzie startu do swojego założonego celu na dni, tygodnie, miesiące, a nawet na lata. Gdy te koło zamachowe u tych osób zostało ruszone, gdy widziały te zmiany zachodzące na zewnątrz jak i wewnątrz organizmu pojawiał się uśmiech, chęci do pracy, do aktywności i pełno energii do życia :). I chyba o to chodzi w tej naszej aktywności ruchowej, żeby to była przyjemność coś co daje nam energie coś co nie jest wykonywane na siłę.
Miałem przyjemność poznać wiele osób. Każda z tych osób była inna, inna historia, inne cele. Z każdą osobą starałem się jak najwięcej rozmawiać, pracować i motywować. W mojej pracy to jest piękne, że poznaje codziennie nowe osoby, nowe historie, nowe spojrzenia na życie i świat.
Poniżej umieściłem kilka zdjęć w większości wykonanych przez osoby, które były na aktywnych wczasach odchudzających. Oczywiście tych zdjęć pewnie jest mnóstwo,ale ja w swojej kolekcji posiadam tylko to co przedstawiam poniżej.
Każdej osobie z osobna chciałbym podziękować za możliwość pracy z nimi, za godziny rozmów i za każdy kilometr wspólnie pokonany. Mam nadzieję, że wszyscy, a na pewno duża większość osiągnęli swoje zamierzone cele. Życzę powodzenia i wytrwałości w dalszej aktywności. Mam również nadzieję, ze spotkamy się ponownie w ZALESIU !!!
Każdej osobie z osobna chciałbym podziękować za możliwość pracy z nimi, za godziny rozmów i za każdy kilometr wspólnie pokonany. Mam nadzieję, że wszyscy, a na pewno duża większość osiągnęli swoje zamierzone cele. Życzę powodzenia i wytrwałości w dalszej aktywności. Mam również nadzieję, ze spotkamy się ponownie w ZALESIU !!!
